czwartek, 31 stycznia 2013
Spacer
Obudziłam się około siódmej rano . Nie bardzo wiedziałam gdzie się znajduję . Dopiero później zaczęłam sobie wszystko przypominać . Odwróciłam się w drugą stronę i zobaczyłam Patricka . Spał . Nie chcąc go budzić poszłam na górę wziąć prysznic . Wchodząc po schodach jeszcze raz spojrzałam na niego przez ramię i weszłam do pokoju . Od razu wybrałam zmienne ubrania . Kiedy wszystko było już przygotowane poszłam do łazienki . Postanowiłam wziąć prysznic . Po piętnastu minutach czułam się znacznie lepiej . Po ubraniu się w czyste ubrania zaczęłam suszyć włosy . Gdy byłam już gotowa zeszłam na dół. Chłopak nadal spał na sofie . Nie wiedziałam co mam zrobić . Nie chciałam go obudzić , ale z drugiej strony co powiem rodzicom , kiedy go tutaj zobaczą . Zdecydowałam poczekać jeszcze kilka minut . Weszłam do kuchni i usmażyłam jajecznicę . Zapach rozchodził się po całym pokoju . Niespodziewanie zobaczyłam w progu Patricka . Przecierał właśnie oczy . Spojrzałam na niego i uśmiechnęłam się . Uszykowałam mu śniadanie i usiadłam do stołu . Chłopak cały czas zerkał na mnie . Nie wiedziałam co się dzieje . W końcu skończyliśmy. Patrick postanowił wrócić do domu . Nie sprzeciwiałam się .Przecież spędził u mnie całą noc . Odprowadziłam go do drzwi . Wychodząc chłopak niespodziewanie musnął ustami mój policzek i wyszedł . Nie byłam do końca pewna co mam zrobić . Musiałam wyglądać naprawdę dziwnie stojąc w drzwiach i patrzeć przed siebie . Po pewnym czasie w końcu się opanowałam i weszłam do domu . Już kilka minut później zadzwonił telefon . Dzwoniła mama . Prosiła mnie o spakowanie się na wakacje . Teraz jakoś nie miałam ochoty wyjeżdżać , ale sama przecież to wymyśliłam . Z wielkim oporem weszłam na górę . Wyjęłam z szafy wielką walizkę i zaczęłam w niej równiutko układać ubrania . Na początku mnie to nie obchodziło , ale potem zaczęłam się tym trochę przejmować. Po dwóch godzinach byłam gotowa . Wszystko było na swoim miejscu . Po spakowaniu postanowiłam pójść na dół coś zjeść . Będąc w kuchni usłyszałam otwieranie się drzwi . Wychyliłam tylko głowę i zobaczyłam twarz Hayley . Nie była sama . Tuż za nią szedł Elton . Oboje chyba mnie nie zauważyli ponieważ zaczęli się całować po zamknięciu drzwi . Nie chciałam im przeszkadzać , dlatego ponownie wzięłam się za przygotowanie czegoś do jedzenia . Po piętnastu minutach Hayley zaczęła wołać mnie po imieniu . Słychać ją było w całym domu . Od razu wyskoczyłam do salonu i przywitałam się z nimi . Postanowiłam pójść z kimś na jakiś spacer . Niestety Joanne nie odbierała , a z innymi dziewczynami się kolegowałam . Jedyna nadzieja w Patricku . Chłopak odebrał po pierwszym sygnale . Bardzo się ucieszył moim pomysłem . Zaproponował , że zaraz ktoś podwiezie go pod mój dom . Nie musiałam czekać długo . Już po godzinie czekał na mnie przed moim domem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz